Pogoda na majówkę nas nie rozpieszcza, zaś aura przypomina raczej późną jesień, niż wiosnę w rozkwicie. To wszystko nasuwa mi na myśl coś, co zawsze pomaga przy złej pogodzie - dobrą szarlotkę.
Jak już wspominałam z okazji postu o szarlotce ucieranej, mam lekką obsesję na punkcie ciast z jabłkami i poszukuję przepisu idealnego. Dziś przedstawiam najlepszy przepis na szarlotkę kruchą - szarlotka tatrzańska, ciasto, które można kupić w górskich schroniskach. Szarlotka tatrzańska jest maślana, rozpływająca się w ustach, lekko ciepła, z lodami i bitą śmietaną pomoże przezwyciężyć czasowy spadek formy spowodowany opadami śniegu w połowie kwietnia (true story w Małopolsce w 2017 :)).
Przepis pochodzi z genialnej strony Moje Wypieki, ja modyfikuję go poprzez użycie 100% mąki krupczatki, gdyż lubię jej sypkość oraz dodanie do masy jabłkowej nieco alkoholu, np. żubrówki. Jeśli wolicie mniej sypkie ciasto, użyjcie 50% mąki tortowej i 50% mąki krupczatki.
Jeśli macie mus jabłkowy pozostały z innej szarlotki, możecie zrobić ciasto w mniejszej formie, z połowy składników, też będzie pyszna. To uniwersalny przepis, poniżej mniejsza szarlotka, z mniejszą ilością jabłek:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTED7lwK-a8srq1a4W863qIo5MEM_pMRHFZkcwsJiaRKV6cP2laONJYzrsS2yXgtvLNsIpihZc0pgJ4p3EYwR3CXhXMZ_G5ZT23o_zo93kZm2K2pKWSuyzeTI5LGhN7_oveGa36-48Wb-M/s640/DSC_8486.jpg)
Wszystkie składniki dokładnie posiekać, szybko zagnieść ciasto. 2/3 ciasta wyłożyć na formę o wymiarach 25 x 40 cm (wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia), ponakłuwać i wstawić do lodówki na około 30 - 60 minut. Resztę ciasta włożyć do zamrażarki (będzie je łatwiej ścierać na tarce jako górna warstwa ciasta).
Masa jabłkowa:
Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne, podzielić na ćwiartki, następnie pokroić w cienkie plasterki (ja kroję na mandolinie/szatkownicy, można użyć też robota kuchennego, jeśli sieka). Dodać do smaku cukru i cynamonu, wymieszać (nie odsączać soku).
Schłodzone ciasto podpiec przez około 10 - 15 minut w temperaturze 180ºC. Wyjąć, posypać obficie bułką tartą (kilka łyżek), by pochłonęła nadmiar wilgoci z jabłek. Na to wyłożyć jabłka,skropić calvadosem lub żubrówką, na tarce zetrzeć pozostałą zamrożoną część ciasta.
Piec około 1 godziny w temperaturze 160-180 st.
Jak już wspominałam z okazji postu o szarlotce ucieranej, mam lekką obsesję na punkcie ciast z jabłkami i poszukuję przepisu idealnego. Dziś przedstawiam najlepszy przepis na szarlotkę kruchą - szarlotka tatrzańska, ciasto, które można kupić w górskich schroniskach. Szarlotka tatrzańska jest maślana, rozpływająca się w ustach, lekko ciepła, z lodami i bitą śmietaną pomoże przezwyciężyć czasowy spadek formy spowodowany opadami śniegu w połowie kwietnia (true story w Małopolsce w 2017 :)).
Przepis pochodzi z genialnej strony Moje Wypieki, ja modyfikuję go poprzez użycie 100% mąki krupczatki, gdyż lubię jej sypkość oraz dodanie do masy jabłkowej nieco alkoholu, np. żubrówki. Jeśli wolicie mniej sypkie ciasto, użyjcie 50% mąki tortowej i 50% mąki krupczatki.
Jeśli macie mus jabłkowy pozostały z innej szarlotki, możecie zrobić ciasto w mniejszej formie, z połowy składników, też będzie pyszna. To uniwersalny przepis, poniżej mniejsza szarlotka, z mniejszą ilością jabłek:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTED7lwK-a8srq1a4W863qIo5MEM_pMRHFZkcwsJiaRKV6cP2laONJYzrsS2yXgtvLNsIpihZc0pgJ4p3EYwR3CXhXMZ_G5ZT23o_zo93kZm2K2pKWSuyzeTI5LGhN7_oveGa36-48Wb-M/s640/DSC_8486.jpg)
Szarlotka tatrzańska, zmodyfikowana
bardzo duża forma prostokątna 25x 40 cm
Kruche ciasto:
500 g mąki pszennej krupczatki (dla super kruchego ciasta, można zamienić na 250 g tortowej i 250 g krupczatki)
250 g masła, zimnego
pół szklanki cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 żółtka
2 łyżki kwaśnej śmietany 18%
Wszystkie składniki dokładnie posiekać, szybko zagnieść ciasto. 2/3 ciasta wyłożyć na formę o wymiarach 25 x 40 cm (wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia), ponakłuwać i wstawić do lodówki na około 30 - 60 minut. Resztę ciasta włożyć do zamrażarki (będzie je łatwiej ścierać na tarce jako górna warstwa ciasta).
Masa jabłkowa:
2 - 3 kg jabłek odmiany szarlotkowej (ja preferuję szarą renetę - każde twarde i kwaśne jabłko tu pasuje)
2 - 3 łyżeczki cynamonu
cukier do smaku (ja daję zaledwie kilka łyżek)
bułka tarta do podsypania
1/4 szklanki calvadosu lub żubrówki
Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne, podzielić na ćwiartki, następnie pokroić w cienkie plasterki (ja kroję na mandolinie/szatkownicy, można użyć też robota kuchennego, jeśli sieka). Dodać do smaku cukru i cynamonu, wymieszać (nie odsączać soku).
Schłodzone ciasto podpiec przez około 10 - 15 minut w temperaturze 180ºC. Wyjąć, posypać obficie bułką tartą (kilka łyżek), by pochłonęła nadmiar wilgoci z jabłek. Na to wyłożyć jabłka,skropić calvadosem lub żubrówką, na tarce zetrzeć pozostałą zamrożoną część ciasta.
Piec około 1 godziny w temperaturze 160-180 st.