Szarlotka tatrzańska
13:09Pogoda na majówkę nas nie rozpieszcza, zaś aura przypomina raczej późną jesień, niż wiosnę w rozkwicie. To wszystko nasuwa mi na myśl coś, co zawsze pomaga przy złej pogodzie - dobrą szarlotkę.
Jak już wspominałam z okazji postu o szarlotce ucieranej, mam lekką obsesję na punkcie ciast z jabłkami i poszukuję przepisu idealnego. Dziś przedstawiam najlepszy przepis na szarlotkę kruchą - szarlotka tatrzańska, ciasto, które można kupić w górskich schroniskach. Szarlotka tatrzańska jest maślana, rozpływająca się w ustach, lekko ciepła, z lodami i bitą śmietaną pomoże przezwyciężyć czasowy spadek formy spowodowany opadami śniegu w połowie kwietnia (true story w Małopolsce w 2017 :)).
Przepis pochodzi z genialnej strony Moje Wypieki, ja modyfikuję go poprzez użycie 100% mąki krupczatki, gdyż lubię jej sypkość oraz dodanie do masy jabłkowej nieco alkoholu, np. żubrówki. Jeśli wolicie mniej sypkie ciasto, użyjcie 50% mąki tortowej i 50% mąki krupczatki.
Jeśli macie mus jabłkowy pozostały z innej szarlotki, możecie zrobić ciasto w mniejszej formie, z połowy składników, też będzie pyszna. To uniwersalny przepis, poniżej mniejsza szarlotka, z mniejszą ilością jabłek:
Szarlotka tatrzańska, zmodyfikowana
bardzo duża forma prostokątna 25x 40 cmWszystkie składniki dokładnie posiekać, szybko zagnieść ciasto. 2/3 ciasta wyłożyć na formę o wymiarach 25 x 40 cm (wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia), ponakłuwać i wstawić do lodówki na około 30 - 60 minut. Resztę ciasta włożyć do zamrażarki (będzie je łatwiej ścierać na tarce jako górna warstwa ciasta).
Masa jabłkowa:
Jabłka umyć, obrać, wykroić gniazda nasienne, podzielić na ćwiartki, następnie pokroić w cienkie plasterki (ja kroję na mandolinie/szatkownicy, można użyć też robota kuchennego, jeśli sieka). Dodać do smaku cukru i cynamonu, wymieszać (nie odsączać soku).
Schłodzone ciasto podpiec przez około 10 - 15 minut w temperaturze 180ºC. Wyjąć, posypać obficie bułką tartą (kilka łyżek), by pochłonęła nadmiar wilgoci z jabłek. Na to wyłożyć jabłka,skropić calvadosem lub żubrówką, na tarce zetrzeć pozostałą zamrożoną część ciasta.
Piec około 1 godziny w temperaturze 160-180 st.
0 komentarze